Supra – gruzińska tradycja biesiadowania
Wydawać by się mogło, że do wydania uroczystej kolacji potrzebny jest jakiś konkretny powód, np. chrzciny, urodziny, wesele itp. Może w Polsce. W Gruzji jednak nie potrzeba specjalnego pretekstu, aby zasiąść do stołu. Wystarczy, że ktoś wpadnie w odwiedziny lub sąsiad zajrzy na plotki. W mgnieniu oka na stole zaczynają dziać się czary. Ale po kolei…
Ważni i ważniejsi – czyli kto jest kim przy gruzińskim stole
Każda gruzińska supra musi mieć Tamadę, czyli szefa. Często jest to najstarszy mężczyzna w rodzinie. Tamada siedzi na honorowym miejscu przy stole i niejako zarządza ucztą. Najważniejszą funkcją Tamady jest wygłaszanie toastów. Mylicie się, jeśli myślicie, że to nic trudnego. W Polsce toasty są zwykle jednozdaniowe, bez polotu. W Gruzji doświadczony Tamada potrafi wygłaszać toast nawet kilkanaście minut. Bardzo często są to toasty z morałem w formie przypowieści, przemyślane, nawiązujące do historii, kultury, czy wydarzeń z życia danej rodziny. Każdorazowo po wzniesionym toaście należy oczywiście wypić do dna. Po każdym toaście Tamada dba o to, aby nasze kielichy znów się napełniły pysznym winem lub czaczą.
Jeśli Tamada uzna to za stosowne, udzieli pozwolenia na wygłoszenie toastów przez innych uczestników biesiady. Należy pamiętać, że bez takiego pozwolenia lepiej się nie wychylać.

Supra, czyli gruzińska biesiada – Tradycja, Wino i Toasty
Gruzińska kuchnia a sztuka toastów
Toasty wygłaszane przy gruzińskim stole nie są przypadkowe. Po pierwsze należy zachować odpowiednią kolejność. Zwykle zaczyna się od toastów za Boga, za pokój i ojczyznę, za przyjaźń polsko-gruzińską (jeśli akurat gośćmi są Polacy), za rodzinę, za przyjaciół, za kobiety itd. W momencie wznoszenia toastu za kobiety, wszyscy mężczyźni przy stole wstają, aby wyrazić swój szacunek.
Zabawne i wzruszające toasty gruzińskie
Kiedy pierwszy raz odwiedziłam Gruzję (a było to dawno, bo w 2011 roku), najbardziej rozbawił mnie toast wygłoszony przez naszego Tamadę – Avto. Oczywiście najpierw wzniósł toast za Boga, za przyjaciół Polaków, za zdrowie. Następnie rozejrzał się dookoła i zapytał: – Kto z Was ma dzieci? Po zgłoszeniu się kilku osób, spojrzał na mnie i dwie dziewczyny obok i ze śmiertelnie poważną miną zaczął:
„Każdy z nas ma rodziców, niektórzy mają rodzeństwo, a niektórzy już także dzieci. Obyśmy spotkali się za rok i każda z Was (tu wymowne spojrzenie w naszą stronę) miała na każdej ręce po dzieciątku.” Po tych słowach na jego twarzy pojawił się promienny uśmiech, wąsy uniosły się jak na zawołanie, ręce ułożył jakby faktycznie trzymał w nich dwójkę małych dzieci i w takiej pozycji zaczął się delikatnie kołysać z boku na bok. Ten toast – jeden z krótszych, jakie wygłosił Avto, bardzo dobrze oddaje rodzinne usposobienie Gruzinów.
Avto zwykł także mawiać podczas swych licznych toastów, czy to za rodzinę, czy za przyjaciół:
„Sto lat bez kapitalnego remontu”.
„Wypijmy za naszych wspaniałych rodziców, dziękując im za to, że mają tak piękne i mądre dzieci.”
Czy z podobnej serii: „Żeby nasze dzieci miały bogatych rodziców.”
W toastach pojawiają się często przypowiastki damsko-męskie. Na ten przykład:
„Pewien chłopak codziennie chodził do parku, gdzie na ławce całował dziewczynę. Codziennie była to jednak inna dziewczyna. Wypijmy za stałość mężczyzn i zmienność kobiet.”
Planujesz wyjazd do Gruzji?
Nasza oferta wycieczek do Gruzji pomoże Ci odkryć nie tylko wspaniałe zabytki, ale także lokalne tradycje jak choćby supra. Poznaj smak tej wyjątkowej biesiady i odkryj gruzińską kuchnię. Sprawdź nasze propozycje wycieczek tutaj








